Szczenię rodzi się bez zębów. Począwszy od trzeciego tygodnia życia zaczyna mu stopniowo wyrastać 28 zębów mlecznych, które w wieku około 7-8 tygodni powinny być już w komplecie. Około czwartego miesiąca życia zęby mleczne zaczynają wypadać, a na ich miejsce, w wieku około 5-7 miesięcy sukcesywnie pojawiają się 42 zęby stałe. Po ukończeniu 7-8 miesięcy pies powinien mieć już wszystkie zęby stałe na swoim miejscu.

Z lewej kieł mleczny – z prawej kieł stały
Jest to najwyższy czas, żeby je policzyć oraz sprawdzić czy wszystko jest w porządku. Właściciele czworonogów, zwłaszcza wystawowych, czekają na ten moment, żeby upewnić się, że nic nie brakuje. Tymczasem może się okazać, że zębów jest nawet więcej niż być powinno, ponieważ pies ma niektóre zęby podwójne. Może się to zdarzyć, jeśli stałe prawidłowo wyrosły, natomiast mleczne zamiast wypaść, trzymają się mocno na swoim miejscu. Jeśli wymiana przebiega prawidłowo, ząb stały wyrzynając się uciska na korzeń zęba mlecznego powodując jego resorbcję i wypadnięcie. W sytuacji kiedy ząb stały zamiast wyrzynać się w tym samym miejscu w jakim jest aktualnie ząb mleczny, pojawia się obok niego, ten proces zostaje zakłócony. Nie ma mechanizmu, który wymusza wypadnięcie zęba mlecznego i w efekcie mamy dwa tego samego rodzaju zęby, np. dwa kły, obok siebie. Taką sytuację można zobaczyć na powyższym zdjęciu.
Na pierwszym planie widać stały kieł a z jego lewej strony kieł mleczny. Jest to tzw. przetrwały ząb mleczny a obecność tego rodzaju zębów stwierdza się u około 15% populacji psów. Dotyczy to najczęściej kłów, choć może się zdarzyć, że pies ma kilka a w skrajnych przypadkach nawet kilkanaście przetrwałych mleczaków. Takie anomalie występują przeważnie u psów małych ras, takich jak np. yorkshire terier, maltańczyk, pinczer miniaturowy, chihuahua, jamnik miniaturowy i króliczy. U psów dużych ras problem ten pojawia się raczej rzadko, przeważnie u labradorów, wyżłów i owczarków niemieckich.
Choć mówi się, że od przybytku głowa nie boli, w tym przypadku wszystkie przetrwałe zęby powinny zostać jak najszybciej usunięte, ponieważ w zależności od miejsca i kierunku wyrastania, mogą powodować wiele problemów natury zdrowotnej. Robi się to w momencie, kiedy już nie ma wątpliwości, że mleczaki same nie wypadną, a zęby stałe są już na swoim miejscu. Jeśli się z tym pospieszymy i pies w odpowiednim momencie trafi do lekarza weterynarii, jest szansa, że po usunięciu zębów mlecznych, lekko przemieszczone zęby stałe wejdą na swoje miejsce i zgryz na koniec będzie prawidłowy.

Przetrwałe zęby mleczne (zakreślone kółkiem) – powinny być usunięte
Bez względu na to, czy problem dotyczy psa wystawowego, czy nierasowego, przetrwałe zęby mleczne muszą być usunięte, ponieważ są mniej trwałe, gorzej ukorzenione i słabiej zmineralizowane niż zęby stałe. To powoduje, że pod naciskiem szczęki mogą się łamać i kaleczyć dziąsła, będą również bardziej podatne na osadzanie się kamienia nazębnego i próchnicę. Fakt, że najczęściej obydwa zęby: mleczny i stały, ciasno się ze sobą stykają, zatrzymujące się między nimi resztki jedzenia łatwo ulegają rozkładowi i są doskonałą pożywką dla rozwoju flory bakteryjnej.
Usunięcie przetrwałych zębów przeprowadza się w znieczuleniu ogólnym. W przypadku wątpliwości co do ustawienia korzeni, lub przy większej ilości przetrwałych mleczaków, wykonuje się zazwyczaj zdjęcie rtg, które ułatwia ocenę stanu uzębienia i podjęcie decyzji, które zęby i w jakiej kolejności powinny być usunięte. Psy bardzo dobrze ten zabieg znoszą i szybko wracają do zdrowia.













