Pochodzenie

Owczarek południoworosyjski ma bardzo długą historię. Najprawdopodobniej jest w prostej linii potomkiem białych psów o sznurowatej sierści, które na tereny dzisiejszego Półwyspu Krymskiego i Niziny Czarnomorskiej przybyły z Tybetu. Były to wówczas rozległe obszary hodowli owiec. Kiedy w 1797 roku sprowadzono z Hiszpanii owce rasy merynos, razem z nimi przybyły na statkach psy pasterskie, przypominające dzisiejsze owczarki katalońskie, specjalnie układane do ich pilnowania. Ponieważ okazały się zbyt małe i nie radziły sobie z obroną stada przed wilkami, skrzyżowano je z miejscowymi owczarkami o sznurowatej sierści. Celem hodowców było uzyskanie solidnie zbudowanych, ostrych psów do pilnowania owiec, co tłumaczy wprowadzenie do hodowli bardzo dużego, silnego ogara kostromskiego. Konsekwentnie dążono do uzyskania psa czujnego, odważnego, wytrzymałego, zdolnego do całkowicie samodzielnego działania. Preferowano psy białe, żeby właściciele stad mogli je łatwo dostrzec z daleka. W ten sposób powstały psy, które najpierw nazwano owczarkami rosyjskimi, z czasem zmieniono na owczarki południoworosyjskie i tak już pozostało do dziś.
W pierwszej połowie XIX wieku na terenie całej Rosji działało już wiele hodowli, które kojarzyły psy selekcjonując je pod kątem przydatności do obrony stada. Od 1900 roku zaczęły się pojawiać na wystawach kynologicznych. W 1902 roku pokazano je na Wystawie Światowej w Paryżu, gościły także na targach bydła rogatego i owiec. Niestety najpierw rewolucja październikowa, a potem wojna domowa, drastycznie zdziesiątkowały ich pogłowie. W największej rosyjskiej hodowli w Askanie dokonano prawdziwej masakry. Wojsko wystrzelało je, ponieważ broniły terenu i dobytku swoich właścicieli, przeżyło zaledwie kilka psów.
W latach 30-tych XX wieku istniało już liczne grono hodowców pracujących nad odbudową rasy. Dzięki temu w 1939 roku, na I-ej Specjalistycznej Wystawie Owczarków Południowowrosyjskich, która odbyła się w Symferopolu, zaprezentowano w miarę liczną i wyrównaną stawkę. Niestety II wojna światowa nie dała im szansy, przeżyło ją bardzo mało psów, a podjęte po wojnie próby odtworzenia pogłowia szły bardzo opornie. Nie było odpowiednio dużej bazy genetycznej, a silnie zinbredowane psy dawały nieciekawe potomstwo. Przełom w hodowli dokonał się dopiero w 1975 roku kiedy pojawił Demon, doskonały reproduktor, który, pomimo, że sam miał wiele wad – dawał liczne i eksterierowo doskonałe potomstwo. Dzięki niemu hodowla ruszyła z miejsca, niestety cały czas preferowano psy bardzo agresywne, co skutecznie zniechęcało wielu potencjalnych nabywców. W efekcie stracono dużo cennego czasu, a rasa do dziś nie odzyskała należnego jej miejsca, ani w rosyjskiej, ani tym bardziej w światowej kynologii.
W 1952 roku owczarki południoworosyjskie zostały oficjalnie uznane przez Międzynarodową Federację Kynologiczną. Do Polski pierwsze psy tej rasy sprowadziła w 1984 roku właścicielka hodowli Nortonia, pani Hanna Bartman. Mimo bardzo zachęcających początków i znaczących sukcesów wystawowych, dziś nie mamy ani jednej hodowli jużaków. Żeby kupić rodowodowego psa tej rasy, trzeba go szukać za wschodnią granicą. Ale przedtem trzeba się bardzo poważnie zastanowić, bo nie jest to pies dla niemającego odpowiedniego doświadczenia właściciela.

Wygląd
Owczarek południoworosyjski jest bardzo efektownym, zwinnym oraz solidnie zbudowanym psem, o doskonałej muskulaturze, który najprawdopodobniej z powodu swojego misiowatego owłosienia oraz dużego podobieństwa do owczarka staroangielskiego, sprawia wrażenie stworzenia bardzo łagodnego i dobrodusznego.
Ma dużą, wydłużoną głowę, o niezbyt szerokiej mózgoczaszce i słabo zaznaczonym stopie, osadzoną na suchej, średniej długości, dobrze umięśnionej i wysoko osadzonej szyi. Oczy ciemne, owalne, często przysłonięte kosmatą grzywką, powieki przylegające. Uszy nisko osadzone, stosunkowo małe, trójkątne i zwisające. Nos duży, czarny. Zęby duże, białe, zgryz nożycowy.
Jego sylwetka wpisuje się w prostokąt. Pies ma głęboką, po bokach lekko spłaszczoną, dobrze rozbudowaną klatkę piersiową, prosty i mocny grzbiet, szeroki zad oraz długi, nisko noszony ogon. Brzuch lekko podciągnięty. Kończyny proste, łapy owalne, mocne, dobrze wysklepione, bardzo obficie owłosione. Naturalny ruch psa tej rasy to ciężki kłus i galop. W kłusie jego kończyny poruszają się równolegle, z nieznaczną zbieżnością. Wyraźnie widoczny dymorfizm płciowy: samce są bardziej odważne i znacznie mocniej zbudowane, niż suki.
Wysokość w kłębie:
psy – co najmniej 65 cm, suki – co najmniej 62 cm
Masa ciała: wzorzec nie precyzuje
Charakter, usposobienie
Owczarek południoworosyjski jest wyjątkowo odważnym i ciętym psem. Wyhodowany został przez rosyjskie wojsko do obrony stada i pilnowania znajdujących się na odludziu obiektów wojskowych i przemysłowych. Psy tej rasy były przez wiele lat bardzo starannie selekcjonowane, do hodowli wybierano wyłącznie osobniki mocne psychicznie, zdecydowane i agresywne, zdolne do samodzielnego, błyskawicznego ataku bez ostrzeżenia. Zostały stworzone do pilnowania wielkich stad owiec oraz ich obrony przed drapieżnikami i w tej roli sprawdzają się znakomicie. Potrzebują bardzo dużego wybiegu, własnej przestrzeni życiowej, za którą czują się odpowiedzialne. Znawcy rasy twierdzą, że jużak czuwa 24 godziny na dobę, nawet wtedy, kiedy wydaje się, że śpi. Można mieć pewność, że nic nie ujdzie jego uwadze i da nauczkę każdemu, kto zdecyduje się naruszyć pilnowane przez niego terytorium. Ponieważ zawsze zostawały na pastwisku same z owcami, w razie niebezpieczeństwa nie czekały na komendę właściciela, tylko podejmowały decyzję i przystępowały do akcji. Tak ukształtowane, dziś są nadal równie odważne i nieprzejednane jak kiedyś, zarówno w obronie swojego pana, jak i wszystkiego, co do niego należy.

Jużak dojrzewa późno, dopiero około drugiego roku życia. Staje się wówczas pewny siebie i ma już charakterystyczną dla rasy bardzo silną psychikę, co powoduje, że wie czego chce i nie da się łatwo podporządkować. Dlatego z ułożeniem go nie wolno zwlekać i od pierwszego dnia trzeba starać się zdobyć jego zaufanie, a najlepszą drogą do osiągnięcia tego celu jest bardzo staranna socjalizacja. Opiekun, który jest jego przewodnikiem, wprowadza go w nieznany świat oraz pomaga przezwyciężyć szczenięce lęki i wrodzoną podejrzliwość, z każdym dniem coraz bardziej staje się już nie tylko jego nauczycielem, ale również przyjacielem. Pies nie buntuje się, bo jest szczęśliwy, że ma doskonałego kompana, którego szanuje i któremu ufa. I taki partnerski układ bardzo mu odpowiada.
Szczenięta szybką się uczą, są bardzo inteligentne, chętne do pracy i potrzebują kontaktu z człowiekiem. Podczas nauki cały czas trzeba pamiętać, że każde polecenie musi być wykonane. Po usłyszeniu komendy, zamiast ją szybko wykonać, będzie kombinował jak się od tego wymigać. Można uciekać się do używania przeróżnych metod i sztuczek, żeby go do tego nakłonić, ale nigdy do przymusu lub krzyku. Trzeba spokojnie doprowadzić do wykonania zadania, a potem radośnie pochwalić i nagrodzić. Jeśli choć raz uda mu się postawić na swoim, z pewnością uzna to za sukces, zapamięta, że może sobie na wiele pozwolić i jeśli nie zechce, nie musi swojego opiekuna słuchać. Nie łudźmy się, że tego nie wykorzysta.
Do jego układania i szkolenia potrzebne jest duże doświadczenie w pracy z tego rodzaju psami, znajomość ich psychiki, oraz spokój, cierpliwość i żelazna konsekwencja, bo zawsze łatwiej jest uczyć niż oduczać. W porę, póki jest mały, trzeba zdobyć zaufanie psa, nauczyć go wykonywania poleceń i wyrobić w nim przekonanie, że wprawdzie właścicielowi trzeba się podporządkować, ale to się opłaci, bo posłuszeństwo zostanie przez niego docenione i nagrodzone. Tylko wtedy pies będzie znał swoje miejsce i nie spróbuje go kwestionować.
Niedopuszczalne jest stosowanie przemocy, właściciel, któremu „puściły nerwy” i skrzywdził psa musi wiedzieć, że raz na zawsze stracił jego zaufanie. Pies będzie mu się podejrzliwie przyglądał i na każde ostrzejsze potraktowanie może reagować agresją. Są bardzo nikłe, jeśli nie zerowe szanse na to, żeby potrafił mu na nowo w pełni zaufać. Jużakowi niczego nie można “kazać”, trzeba go umiejętnie do tego zachęcić, a potem, jak każdego faceta, w nieskończoność chwalić. Opiekun musi się z nim zaprzyjaźnić, wtedy zrobi dla niego wszystko.

Szata
Owczarek środkowoazjatycki ma długą, około 10-15 cm, bardzo obfitą, lekko wełnistą sierść, która powinna być gruba, szorstka i kosmata. Jednakowej długości na głowie, klatce piersiowej, nogach i ogonie, podszyta obfitym podszerstkiem. Sierść delikatna i jedwabista jest niezgodna ze wzorcem. Powieki, wargi i nos powinny być czarne, mocno i wyraźnie pigmentowane.
Umaszczenie: najczęściej białe, ale może być także białe z żółtawym lub szarym nalotem, jasno płowe, szare w różnych odcieniach, oraz białe z szarymi albo płowymi łatami.
Ze względu na specyficzną strukturę oraz obecność w rodowodzie jużaka psów o sznurowatej sierści, jego owłosienie ma dużą tendencję do zbijania się w filce. Jeśli pies ma wyglądać tak, jak na zdjęciu, potrzebuje czasochłonnej, niezwykle starannej i regularnej pielęgnacji.
Więcej na temat pielęgnacji jużaka i przygotowania go do wystaw – kliknij tutaj
Zdrowie
Jużak jest z reguły psem silnym i zdrowym, bardzo odpornym na złe warunki atmosferyczne. Nie są znane choroby genetyczne, na które byłby szczególnie podatny. Czasem zdarzają się u psów tej rasy przypadki dysplazji biodrowej, zapalenia ucha, jeśli nie będzie dostatecznie często kontrolowane i czyszczone, oraz alergie skórne, na które niemal wszystkie długowłose psy o białym umaszczeniu są szczególnie podatne. Owczarki południoworosyjskie żyją przeciętnie około 12-14 lat.
Do kogo pasuje ten pies ?

Owczarek południoworosyjski nie tylko nie jest psem dla każdego, ale prawdę mówiąc, dla mało kogo. Jest niezwykle efektowny, zwłaszcza, kiedy się go ogląda na wystawie, w perfekcyjnie wypielęgnowanej szacie. Zdarza się, że ktoś ulega jego urokowi i kupuje go nie zdając sobie sprawy z tego, że jego potrzebom niewiele osób potrafi sprostać. Ma trudny charakter, jest bardzo samodzielny, odważny i nieprzekupny, jeśli ktoś go zaatakuje, odpowie agresją. Nie dziwmy się, że robi to, czego go przez lata uczono, został świadomie i konsekwentnie stworzony do ciężkiej pracy – obrony i pilnowania stad owiec oraz wielkiego terenu. Dlatego idealnie nadaje się do dużych, solidnie ogrodzonych posiadłości, gdzie nie zagrażając nikomu, będzie mógł wykorzystać wszystkie umiejętności. Ma bardzo silną osobowość, jest samodzielny i lubi dominować, bo od początku tworzenia rasy tego od niego oczekiwano. Musi mieć właściciela, który poświęci mu dużo czasu i umiejętnie go sobie podporządkuje, co nie jest łatwym zadaniem. Jest psem jednego pana, wybiera zazwyczaj tę osobę, która poświęca mu najwięcej czasu, wychowuje go, szkoli i chodzi z nim na spacery. Kocha całą rodzinę, ale to ona jest dla niego najważniejsza. Zaskakujące jest to, że mimo jego silnego charakteru, łatwiej radzą z nim sobie kobiety, jest przy nich bardziej uległy i opiekuńczy. Może dlatego, że na domowy użytek jest to największy pieszczoch, jakiego można sobie wyobrazić.
Ma wyjątkowo silny instynkt terytorialny, potrzebuje dużej przestrzeni i nie nadaje się do życia w mieszkaniu. Wprawdzie bez problemu zostaje sam w domu i pełni wówczas rolę stróża, ale niewielka przestrzeń nie daje mu możliwości wyładowania energii i wkrótce zaczyna się nudzić. Próbując znaleźć zajęcie, może spowodować znaczne zniszczenia. Jednocześnie jest niezwykle wrażliwy na wysokie temperatury, zamknięcie go w niezbyt dużym, silnie nagrzanym pomieszczeniu dodatkowo zwiększy jego nerwowość, dyskomfort i złe samopoczucie. Dlatego podczas nieobecności domowników znacznie lepiej zostawić go w ogrodzie, gdzie trzeba mu zapewnić jakieś zacienione miejsce do odpoczynku i dużą miskę wody do picia. Właściciel musi zadbać o solidne, dobrze zamknięte ogrodzenie, by nikt nie był w stanie się do niego dostać. Jest niemal pewne, że każdy, kto nawet przez przypadek wejdzie na jego teren, zostanie zaatakowany bez ostrzeżenia, nawet, jeśli jest to znajomy, który miał pecha, bo wpadł z wizytą bez zapowiedzenia, pod nieobecność rodziny. Teoretycznie jużak może mieszkać nawet w bloku, ale trzeba mu wówczas zapewnić bardzo dużo aktywności fizycznej, bo znudzony może dokonać zniszczeń w mieszkaniu.
Jużak jest psem pełnym sprzeczności: z jednej strony nieustraszony, niecofający się przed niczym stróż i obrońca, z drugiej wielki, dopominający się czułości pieszczoch. Bardzo lubi dzieci, jest wobec nich cierpliwy i na wiele im pozwala. Oczywiście trzeba pamiętać, że każdy pies, nawet tej samej rasy, ma inny próg akceptacji tego, co jest w stanie z ich strony znosić, dlatego nigdy nie wolno zostawić dzieci z psem bez opieki dorosłych, zwłaszcza, jeśli w zabawie uczestniczą ich przyjaciele. Dotyczy to też jużaka, który może ostro zareagować na jakiś nagły gest lub rozkrzyczane, biegnące prosto na niego dziecko. Na spacer, ze względu na jego niezależność, nigdy nie powinien wychodzić pod opieką dziecka.

Nieufność w stosunku do nieznajomych jest jego znakiem firmowym. Jak przystało na stróża, nie ma mowy, żeby pod nieobecność właścicieli wpuścił kogokolwiek do swojego domu. Nawet gość wprowadzony przez opiekuna jest bacznie obserwowany i może się czuć bezpiecznie tak długo, dopóki nie zrobi czegoś, co się psu nie spodoba. Warto więc uprzedzić odwiedzających nas przyjaciół, żeby powstrzymali się od gwałtownych gestów w kierunku gospodarzy, bo może to odebrać jako zagrożenie lub atak, ze wszystkimi wynikającymi z tego skutkami. Sam się z obcymi nie spoufala i w przeciwieństwie do wielu psów, które uwielbiają gości, nie zabiega o ich uwagę i głaskanie. Widocznie uważa, że jest na posterunku i nie powinien się rozpraszać. Biorąc pod uwagę jego samodzielność i szybkość reakcji, właściciele muszą zachować czujność, żeby nadmiernie żywiołowej gestykulacji ich przyjaciół nie potraktował jako zagrożenie.
Bez problemu może mieszkać z innymi psami oraz różnymi domowymi zwierzętami, w tym również z kotami. Pies, który cały czas spędza w domu, nawet z bardzo dużym ogrodem, ale nie wychodzi poza swój teren na spacery, nie ma szans, żeby się prawidłowo rozwijać. Do tego potrzebne są mu coraz to nowe bodźce i doświadczenia, bo zawsze pracował bez nadzoru człowieka i samodzielnie podejmował decyzje. Jużak uwielbia spacery, są mu potrzebne do utrzymania dobrej kondycji, zarówno fizycznej, jak i psychicznej. Nie zadowoli się krótkim wyjściem dla załatwienia potrzeb, musi mieć długie, atrakcyjne spacery przeplatane różnymi zadaniami i ćwiczeniami. Może uprawiać jogging ze swoim panem lub biegać na jakimś placu z innymi psami. A jeśli uda się wyjechać za miasto i pobuszować po łące, wróci do domu spełniony i szczęśliwy.
Jak przystało na psa stróżującego, również na spacerze trzyma się blisko swojej rodziny. Jego opiekunowie mogą na nim polegać jak na Zawiszy, ale muszą sobie zdawać sprawę z tego, że w przypadku zagrożenia nie czeka na rozkaz, reaguje błyskawicznie i bez ostrzeżenia. Jeśli go ktoś zaczepi, mogą być pewni, że na zaczepkę odpowie. Problem w tym, że nasz przyjaciel wykazuje tendencje do „nadaktywnej ochrony” i zachowuje się tak zarówno w stosunku do psów jak i ludzi. W praktyce oznacza to, że reaguje stanowczo za szybko, nieadekwatnie do potrzeby. Na dodatek robi to błyskawicznie i bez ostrzeżenia. Inne psy zanim zaatakują, wyraźnie ostrzegają, przyjmują bojową postawę, warczą i to zazwyczaj wystarczy, żeby potencjalny agresor wyhamował i zaczął wysyłać sygnały uspokajające. Ale nie jużak, bo zanim właściciel zdąży się zorientować co się dzieje, jest już po wszystkim. Jest to poważny problem, zwłaszcza dla kogoś, kto z takim zachowaniem spotkał się po raz pierwszy i nie potrafił psa w porę powstrzymać.
Punktem wyjścia do podjęcia decyzji o wzięciu jużaka do swojego domu, jest zaakceptowanie faktu, że jego charakteru i potrzeb nie da się zmienić. Albo pasuje do sposobu życia rodziny, albo wspólne życie stanie się koszmarem. Wychowanie psa o tak silnej osobowości nie jest zadaniem dla nowicjusza, wymaga dużego doświadczenia, trzeba wiedzieć jak z nim postępować, żeby zdobyć jego zaufanie i zbudować swój autorytet. Metoda prób i błędów, kar i krzyków spowoduje, że pies będzie psychicznie rozchwiany, zdezorientowany, straci zaufanie do swojego pana i wypowie mu posłuszeństwo. Podczas gdy wiele psów z radością wykonuje wszystkie komendy, jużak angażuje cały swój spryt i inteligencję w znalezienie sposobu, jak się od tego wymigać. Jego wychowanie wymaga dużo cierpliwości i czasu, nie każdy potrafi sprostać temu zadaniu, o czym świadczy smutny los psów tej rasy, które z powodu braku ludzkiej odpowiedzialności znalazły się w schroniskach. Za to jeśli opiekun poważnie potraktuje swoje zadanie i starannie go wychowa, będzie miał wspaniałego psa, obrońcę i przyjaciela.
Zalety i wady
+ doskonały pies stróżujący
+ niezawodny obrońca
+ bardzo przywiązany do swojej rodziny
+ lubi dzieci
– dominujący i bardzo samodzielny
– wymaga doświadczonego właściciela
– trudny do wychowania i prowadzenia
– ma skłonność do agresji
– potrzebuje dużo ruchu
– wymaga pracochłonnej pielęgnacji
Wzorzec rasy FCI
Wzorzec FCI nr 326
OWCZAREK POŁUDNIOWOROSYJSKI
Ioujnorousskaia Ovtcharka (South Russian Shepherd Dog)
Kraj pochodzenia: Rosja
Data publikacji obowiązującego wzorca: 16.09.1996
Użytkowanie: Owczarek.
Klasyfikacja FCI:
Grupa 1 – Psy pasterskie i zaganiające.
Sekcja 1 – Psy pasterskie.
Próby pracy nie wymagane. pełny wzorzec rasy www.zkwp.pl/zg/wzorce/326.pdf









