Pochodzenie

Buldog angielski ma bardzo stary rodowód, wywodzący się od psów bojowych, hodowanych przez plemię Molossów . Były to psy przeznaczone do walk i to właśnie one dały początek całej grupie zwanej do dziś molosami. Kiedy przywieziono je do Anglii, natychmiast zyskały duże uznanie, nic w tym dziwnego, skoro walki psów zawsze cieszyły się w tym kraju bardzo dużym zainteresowaniem. Ten krwawy sport został zapoczątkowany w 1204 roku, kiedy to lord Stamford z Lincolnshire zachwycił się widokiem kilku buldogów zaciekle atakujących byka. Od razu zaproponował rzeźnikowi udostępnienie swoich terenów do pokazów szczucia byka psami, pod warunkiem, że w każdym roku przeznaczy do tego celu jednego byka. Buldogi znakomicie nadawały się do walk, ponieważ ze względu na cofniętą kufę mogły trzymać byka zębami za nozdrza nie tracąc możliwości oddychania.
W następnych latach ten makabryczny sport stał się niezwykle popularny i zyskał spore grono zwolenników, dlatego też kiedy w 1835 roku oficjalnym dekretem zabroniono organizowania walk, wszystkim się wydawało, że buldogom grozi wymarcie. Niektórzy hodowcy jednak nie zaprzestali ich rozmnażania, skupili się natomiast na doskonaleniu innych cech niż waleczność i agresja. Dzięki tej decyzji buldogi nie tylko nie wyginęły, ale z czasem stały się chlubą angielskiej kynologii.
W 1860 roku pokazano je po raz pierwszy na wystawie kynologicznej w Birmingham, gdzie stworzono dla nich oddzielną klasę. Były to jednak stawka bardzo niewyrównana pod względem eksterieru, psy wyraźnie różniły się nie tylko wielkością, ale także podstawowymi szczegółami budowy anatomicznej. Zasadniczy przełom nastąpił dopiero w 1875 roku, w którym powołano do życia klub miłośników rasy i opracowano jej pierwszy wzorzec.
Anglicy są bardzo dumni ze swojego buldoga, który przymiotnik „angielski” nosi wyłącznie poza granicami Wielkiej Brytanii. Na terenie królestwa psy te, jako jedyne spośród wszystkich ras zarejestrowanych przez angielski Kennel Club, zostały w sposób szczególny wyróżnione i uznane za „brytyjską rasę narodową”. Nie bez przyczyny to właśnie buldog angielski stał się ulubionym psem premiera Churchilla, w istocie trudno o bardziej zabawny i dopasowany duet. Na dodatek przedstawiciel tej rasy stał się maskotką wyborczą Partii Pracy.
Niedługo po tym, jak buldog przestał być uczestnikiem walk i stał się nie tylko doskonałym psem rodzinnym, ale również gwiazdą ringów wystawowych, został ponownie zagrożony wyginięciem. Stało się to przede wszystkim za sprawą nieodpowiedzialnych hodowców, którzy podjęli działania zmierzające do wyhodowania psa karykaturalnie zmienionego: z wielką głową, nadmiernie skróconą kufą oraz bardzo krótkimi, mocno odstawionymi na boki kończynami. W efekcie tych skojarzeń zaczęły przychodzić na świat osobniki, które miały trudności z chodzeniem, oraz poważne problemy ze zdrowiem, oddychaniem i rozrodem. Na szczęście zwyciężył zdrowy rozsądek i zaangażowanie miłośników rasy, którzy stanowczo sprzeciwili się tej modzie i doprowadzili do ukrócenia praktyk mogących zniszczyć rasę.
Dziś, już nie tylko w Anglii, ale również na całym świecie buldogi angielskie są bardzo popularne i budzą dużą sympatię oraz zainteresowanie, ze względu na swoją nietuzinkową urodę. Mimo, że szczenięta są drogie, psy mają często bardzo trudny charakter, trudno się rozmnażają, a wielu kynologów bije na alarm, że wzorzec utrwala cechy, które są przyczyną licznych problemów zdrowotnych, rasa nadal jest modna i ciągle ma swoich zwolenników.
Wygląd
Buldog angielski ma charakterystyczną, dużą, szeroką głowę, z wyraźnie zaznaczonym stopem, której obwód może być równy jego wzrostowi. Oczy okrągłe, osadzone nisko i daleko od siebie. Nos o dużych nozdrzach, szeroki i czarny, cofnięty tak bardzo, że znajduje się prawie między oczami. Fałda nad nosem nie może przesłaniać oczu. Uszy małe, cienkie, wysoko osadzone, w kształcie płatka róży, co znaczy, że załamują się do tyłu i na zewnątrz w taki sposób, że widoczne jest częściowo wnętrze ucha. Charakterystyczne grube fafle zwisają nisko po bokach dolnej, zakrzywionej i wysuniętej do przodu szczęki. Szyja mocna, z dużą ilością skóry.
Budowa ciała krępa, zwarta, przysadzista, o bardzo mocnej, niemal przesadnie w stosunku do wzrostu, rozbudowanej muskulaturze. Pies ma silny grzbiet, który od kłębu najpierw opada w kierunku ogona, by potem w okolicy lędźwi utworzyć charakterystyczny łuk. Ogon powinien być nisko osadzony, okrągły, gruby i prosty, od nasady zwężający się ku ostremu końcowi. Noszony nisko, bez zakręcenia na końcu. Ponadto nigdy podczas ruchu nie może być wzniesiony powyżej linii grzbietu. Przedpiersie szerokie, klatka piersiowa szeroka i głęboka, z dobrze wysklepionymi żebrami. Kończyny bardzo krępe i silne, szeroko rozstawione, o mocnym kośćcu i umięśnieniu, proste, niewykrzywione. Łapy bardzo lekko odstawione na zewnątrz, średniej wielkości, okrągławe. Palce grube, zwarte, dobrze rozdzielone.
Masywne, szeroko ustawione nogi w połączeniu z szerokim mocnym tułowiem powodują, że pies porusza się kołyszącym, kaczkowatym chodem. Wrażenie to pogłębia dodatkowo fakt, że przednie nogi są krótsze od tylnych. Taka budowa powoduje, że środek ciężkości znajduje się w przedniej części ciała, wskutek czego, w przeciwieństwie do innych psów, u buldoga tylne nogi pozbawione są normalnej motoryki. Akcja przednich kończyn jest silna i równoległa, tylne zaś toczą się bez wyraźnego podnoszenia stóp.
Wysokość w kłębie: psy: 36 – 41 cm, suki 30 – 36 cm.
Masa ciała: psy 25 – 32 kg, suki 22 – 27 kg.

Charakter, usposobienie
Buldog angielski ma spokojny, zrównoważony charakter i bardzo umiarkowany temperament. Z jego dawnych cech psa bojowego na szczęście niewiele zostało. Dziś jest to pies wyjątkowo łagodny, sympatyczny, który doskonale sprawdza się w roli psa rodzinnego oraz do towarzystwa. Nie jest psem łatwym do układania z tej prostej przyczyny, że jest nieprawdopodobnie uparty. Właściciele twierdzą, iż powiedzieć, że ich przyjaciel “jest uparty jak osioł” to znaczy go nie docenić. Jako szczenię ma jednak tyle uroku, że całkowicie rozbraja swoich opiekunów i każdy wybryk i nieposłuszeństwo najczęściej uchodzą mu na sucho. Szybko się do tego przyzwyczaja, a później trzeba się solidnie napracować, żeby to zmienić. Nie wolno używać przymusu, bo to wywołuje efekt odwrotny do zamierzonego. Zacznijmy od poleceń, które chętnie wykonuje, chwalmy go i nagradzajmy, żeby zapamiętał, że posłuszeństwo się opłaca. Jeśli mamy choć cień podejrzenia, że komendy nie wykona, wstrzymajmy się i poczekajmy na lepszy moment, żeby nie nabrał przekonania, że może stawiać na swoim i będzie to przez jego pana akceptowane.
Jest równie inteligentny, co uparty, dlatego jego szkolenie wymaga dużo cierpliwości i czasu. Bardzo szybko potrafi rozszyfrować swojego właściciela i bezbłędnie wyczuje jego słabe strony. Wie jak daleko może się posunąć i z pewnością to wykorzysta wchodząc mu na głowę. Można uznać, że taki jest jego charakter i urok, ale nie da się ukryć, że na dłuższą metę jest to uciążliwe. Dlatego trzeba bardzo wcześnie, od pierwszych dni w nowym domu, łagodnie, ale z żelazną konsekwencją pracować nad jego wychowaniem. Choć doskonale rozumie, czego opiekun od niego oczekuje, nie da się go do czegokolwiek zmusić, trzeba się trochę wysilić, zachęcić go, namówić, zainteresować. Bardzo wysoko ceni bliskość opiekuna, uwielbia zabawę i smakołyki i to jest jedyna droga, która prowadzi do sukcesu.

Podstawą jest staranna socjalizacja, oswajanie psa z coraz to innym otoczeniem i dostarczanie mu nowych, ciekawych wrażeń. Idealnym miejscem do nawiązania kontaktów z innymi psami jest psie przedszkole, gdzie wszystkie czworonogi są w podobnym wieku i podczas wspólnej zabawy bardzo szybko nawiązują przyjaźnie. Pies, który w wieku szczenięcym nie zostanie przyzwyczajony do kontaktów z innymi psami, w przyszłości może mieć z tym problem i w skrajnych przypadkach uciekać się do agresji. Mimo, że posłuszeństwo to nie jego bajka, naprawdę warto pójść z nim na szkolenie, bo choć prawdopodobieństwo, że będzie prymusem nie zbyt duże, to w grupie oswoi się i nawiąże kontakty z innymi psami, sporo się nauczy i nabierze dobrych manier.
Szata
Buldog ma delikatną, krótką, gęstą, przylegającą do ciała, twardą w dotyku, ale nie szorstką szatę.
Umaszczenie:
wszystkie odmiany rudego, płowego, beżowego oraz pręgowanego. Zgodnie ze wzorcem pies może mieć umaszczenie jednolite, bądź też połączone z białymi łatami. Może być także jednolicie białe, natomiast takie umaszczenia jak: czarne, czarne podpalane, czekoladowe oraz błękitne, traktowane są jako wada.
Pielęgnacja sierści buldoga nie jest skomplikowana i nie zabiera dużo czasu. Natomiast systematycznej pielęgnacji wymagają jego fałdy skórne, w załamaniu których, szczególnie w bardzo upalne dni, tworzą się bolesne, częste trudno gojące się otarcia i rany.
Więcej na temat pielęgnacji buldoga angielskiego i przygotowania go do wystaw – kliknij tutaj
Zdrowie

Ze względu na specyficzną, brachycefaliczną budowę czaszki, pies przy większym wysiłku może mieć trudności z oddychaniem. Ponieważ bardzo źle znosi upały, w lecie koniecznie trzeba zapewnić mu zacienione miejsce do odpoczynku, chociaż on sam najchętniej położyłby się w największym słońcu. W takie dni, na dłuższy spacer lepiej wyprowadzać go dopiero wieczorem, kiedy robi się chłodniej. Wysoka temperatura i południowe słońce mogą spowodować poważne problemy zdrowotne, w tym nawet groźny dla jego życia udar.
Gruba, pofałdowana skóra podatna jest na szereg chorób, fałdy wymagają systematycznej i bardzo starannej pielęgnacji, w ich zagłębieniach często tworzą się otarcia i rany, które są doskonałym podłożem dla rozwoju infekcji bakteryjnych i grzybiczych. O tym, jak sobie z tym problemem radzić, piszemy w artykule Dermatoza fałdów skórnych. Z innych chorób należy wymienić dysplazję stawów biodrowych, wypadnięcie gruczołu trzeciej powieki i kardiomiopatię rozstrzeniową. Zdarzają się również schorzenia wrodzone, takie jak głuchota, wodogłowie lub rozszczep podniebienia. Jest to jeszcze jeden z wielu powodów, by decydując się na kupno buldoga angielskiego, szukać go w dobrej, odpowiedzialnej hodowli, która poddaje swoje psy i suki badaniom wykluczającym możliwość dziedziczenia chorób genetycznych przez przychodzące na świat potomstwo.
Buldogi angielskie źle znoszą duży wysiłek fizyczny. Mają tendencję do tycia, dlatego też powinny otrzymywać rozsądnie dawkowaną, dobrze zbilansowaną karmę w odpowiedniej do metabolizmu danego psa ilości. Ich właściciele muszą liczyć się z tym, że rozród psów tej rasy jest niezwykle trudny. Psy zazwyczaj nie kryją bez pomocy hodowcy, a suki nie są w stanie samodzielnie wydać na świat wielkogłowych szczeniąt i konieczne jest rozwiązanie ciąży przez cesarskie cięcie. Warto również wiedzieć, że buldog ma bardzo wrażliwą psychikę, jest podatny na stres, a nadmierne podekscytowanie może być dla niego niebezpieczne w skutkach. Żyje średnio od 7 do 10 lat.

Do kogo pasuje ten pies ?
Buldog angielski jest bardzo sympatycznym psem, który lubi spokojne, poukładane życie, wygodę i bliskość swojego opiekuna. Jego potrzebom sprosta praktycznie każdy, kto jest w stanie poświęcić mu wystarczająco dużo uwagi i czasu, czego ten pies bardzo potrzebuje, a także polubić jego filozoficzne podejście do życia, posłuszeństwa oraz wykonywania komend. Jest nieprawdopodobnym pieszczochem, głaskanie i drapanie przyjmuje z pełnymi zadowolenia i aprobaty pomrukami. Bardzo wrażliwy, bezbłędnie potrafi wyczuwać nastrój domowników i wie, kiedy może podejść i zachęcić kogoś do zabawy, a kiedy lepiej zaszyć się w swoim legowisku i poczekać na lepszy moment. Jeśli widzi, że jego pan jest smutny, siada patrząc mu w oczy i robi tak pocieszne miny, że chcąc nie chcąc musi się rozchmurzyć. Trudno nie zgodzić z twierdzeniem, że jest to najlepszy środek antydepresyjny, jaki można sobie wyobrazić.
Wymarzonym dla niego miejscem do życia jest dom z ogrodem. Chętnie spędzi kilka godzin na świeżym powietrzu razem ze swoją rodziną, bardzo lubi zabawy z dziećmi, ale nie jest to pies który przedłoży samotne bieganie wzdłuż płotu, nad drzemkę obok odpoczywającego na kanapie opiekuna. Może mieszkać również w bloku, pod warunkiem, że zapewni mu się wystarczająco dużo ruchu, który jest mu potrzebny dla zdrowia, bo ma niestety tendencję do tycia. Jest to jednak aktywność umiarkowana, buldog angielski zdecydowanie nie nadaje się dla osób, które prowadzą bardzo aktywny tryb życia i oczekują, by uprawiał z nimi jogging lub biegał przy rowerze. Nadaje się za to dla domatorów i osób starszych, które będą w stanie sprostać jego potrzebom i zapewnić mu to, co jest dla niego najważniejsze – domowe zacisze oraz bliskość człowieka. Idealny jest parter lub I piętro, mieszkanie na wyższych kondygnacjach bez windy, wymagające chodzenia po schodach, może spowodować problemy z kręgosłupem.

Mimo, że bardzo wysoko ceni towarzystwo, całkiem dobrze, choć bez entuzjazmu, znosi również samotność. Może więc pozostać przez jakiś czas sam w domu, zwłaszcza, jeśli od początku był konsekwentnie do tego przyzwyczajany. Ma bardzo dobrze rozwinięty instynkt terytorialny i silne poczucie własności, co powoduje, że jest doskonałym stróżem i reaguje na każdy, nawet najmniejszy szmer. Dopóki nie zaśnie. Problem polega na tym, że od poczucia odpowiedzialności za dobytek którego pilnuje, silniejszy ma sen, którego nic nie potrafi zakłócić, nawet próby budzenia go przez właściciela. Lepiej więc, na wszelki wypadek, instalacji alarmowej nie demontować. Za to sąsiedzi go pokochają – nie ma zwyczaju głośnym szczekaniem obwieszczać, że jest na stanowisku. Prawie nie szczeka, a jeśli, to rzadko i nigdy bez uzasadnionej potrzeby.
Buldog angielski bardzo lubi dzieci, mimo swojej pozornej ociężałości jest psem radosnym i chętnie uczestniczy w ich zabawach. Jest wobec nich bardzo wyrozumiały i delikatny, nie odgryzie się nawet wtedy, gdy zdarza im się niechcący zrobić mu krzywdę. Bezbłędnie wyczuwa, że ma do czynienia z dzieckiem, które trzeba traktować w sposób szczególny. Pies, który potrafi chwycić swojego opiekuna zębami za rękę, żeby zachęcić go do zabawy, nigdy nie zachowa się w ten sposób wobec dziecka. Mimo pozornej nieporadności jest zaskakująco ruchliwy i z radością uczestniczy we wszystkich zabawach. Z wyjątkiem biegów, bo choć dysponuje dużym przyspieszeniem na starcie, bardzo szybko się męczy, wskutek czego traci szybkość i kładzie się, żeby odpocząć. Trzeba więc uczyć dzieci, że w trosce o jego zdrowie, nie powinny go zbytnio forsować, zwłaszcza jeśli pokazuje, że nie ma już sił i potrzebuje przerwy.

W stosunku do nieznajomych buldog jest nieufny, ale nie agresywny. Na ulicy spokojnie mija przechodniów, również w domu zaakceptuje gości swoich opiekunów, choć, przynajmniej na początku, zachowuje dystans. Nie lubi zamieszania i hałasu, jeśli więc towarzystwo się rozochoci i staje się głośne, dyskretnie ewakuuje się do innego pomieszczenia. Ze stałymi bywalcami się zaprzyjaźnia, ale na to potrzebuje zazwyczaj trochę czasu.
Co się tyczy kontaktów z pobratymcami, nie należy do psów, które na widok jakiegoś czworonoga radośnie biegną na jego spotkanie i rwą się do zawierania znajomości. Jeśli był prawidłowo socjalizowany, bardzo dobrze układa sobie relacje i szybko zaprzyjaźnia się ze zwierzętami z którymi dzieli mieszkanie. Dotyczy to nie tylko psów, ale także kotów, królików lub świnek morskich. Natomiast wychowywany tylko wśród ludzi, pozbawiony codziennych kontaktów z innymi zwierzętami, może mieć problemy z ich akceptowaniem, zarówno w swoim domu, jak i na spacerze. I choć zazwyczaj ich nie zaczepia, to jeśli mu się któryś z nich z jakiegoś powodu nie spodoba, potrafi sprowokować bójkę.
W przeciwieństwie do znakomitej większości psów, buldog angielski nie jest entuzjastą długich spacerów. Gdyby nie konieczność załatwienia potrzeb fizjologicznych, mógłby cały dzień spędzić w swoim legowisku lub na tapczanie. Widok smyczy w ręce opiekuna, który wszystkie psy stawia na równe nogi, powoduje, że odwraca głowę i udaje, że jej nie widzi. Niemal na siłę trzeba go wyciągać z domu, by już po kilkunastu minutach wyraźnie dawał do zrozumienia, że czas do niego wracać. Choć mówi się, że ze wszystkich rodzajów aktywności fizycznej najbardziej lubi sjestę, nie wolno mu ulegać, bo brak ruchu niekorzystnie odbije się na jego zdrowiu.

Jak widać na zdjęciu, jeśli pies nie ma nadwagi i utrzymany jest w dobrej kondycji, może z powodzeniem brać udział nawet w agility. Czytając to, co napisaliśmy do tej pory, ktoś może zapytać, jak tego leniwego kanapowca do tego zmobilizować ? Okazuje się, że bardzo prosto – zabawą. Buldog uwielbia się bawić, niestety wielu właścicieli na to nie wpada. Kiedy po pięciu minutach spaceru nasz przyjaciel staje i wyraźnie daje do zrozumienia, że czas wracać do domu, wystarczy zainicjować jakąkolwiek zabawę, by bez problemu dał się w nią wciągnąć. Partnerem może być jego pan (wtedy jest w 7-ym niebie), przechodzień, dziecko lub jakiś przyjaźnie i zabawowo nastawiony pies, a zabawką piłka lub pusta plastikowa butelka. Kiedy pojawią się pierwsze oznaki zmęczenia w postaci zadyszki, trzeba natychmiast wyhamować, pozwolić mu odsapnąć i powoli wrócić do domu. Nigdy nie wolno go zmuszać do dłuższego wysiłku, on sam najlepiej wie, kiedy trzeba przerwać zabawę. Za to po powrocie ze spaceru zaszywa się w swoim legowisku i donośnym chrapaniem, które niejednego faceta może wprawić w kompleksy, pokazuje, że jest szczęśliwy i spełniony. Jeśli już mowa o odgłosach, buldog jest nie do pobicia, podczas zabawy wydaje całą masę przedziwnych pomruków i chrząknięć, wszystkie z powodu bardzo skróconej kufy. Natomiast wbrew temu co się czasem słyszy, buldog angielski, w przeciwieństwie do innych molosów, po piciu nie wylewa z fafli wody na podłogę i wcale się nie ślini, chyba, że na widok jedzącego coś bardzo smacznego właściciela. Inne odgłosy, w których też jest mistrzem, pominę dyskretnym milczeniem.
Dla kogo ten pies ? – dla osób w każdym wieku, również starszych, które lubią domowe zacisze, a kiedy z niego wychodzą, wolą spacer wśród zieleni od głośnego, pełnego rozkrzyczanych ludzi deptaku. Nie jest to pies dla tych, którzy czekają na moment, kiedy wreszcie będą mogli pójść na plażę i wygrzewać się w słońcu, bo upał jest dla buldoga zabójczy. Za to można go wszędzie ze sobą zabrać, jest spokojny, zrównoważony, nie budzi lęku i jest zazwyczaj życzliwie postrzegany. Ma jeszcze jedną zaletę, choć jest do swoich opiekunów bardzo przywiązany i wysoko ceni ich bliskość, nie jest absorbujący i bez problemu potrafi się dostosować do ich przyzwyczajeń i trybu życia.
Zalety i wady
+ doskonały pies rodzinny
+ bardzo towarzyski
+ przyjazny wobec dzieci
+ spokojny, nie wymaga zbyt dużo ruchu
+ doskonale czuje się w mieście
+ nie wymaga skomplikowanej pielęgnacji
+ bardzo rzadko szczeka
– uparty i niezależny
– wymaga konsekwentnego prowadzenia
– nie powinien chodzić po schodach
– ma skłonność do tycia
– źle znosi upały
Jak znaleźć dobrą hodowlę ?
- Jeśli chcesz mieć psa tej rasy, nigdy nie kupuj go z niesprawdzonego źródła, poszukaj dobrej hodowli w naszym Katalogu Hodowców
- Wszystkich należących do ZKwP/FCI Hodowców psów rasowych zapraszamy do wpisania się za pomocą Formularza zgłoszeniowego do prowadzonego na naszym portalu Katalogu Hodowców, żeby ci, którzy chcą kupić dobrze odchowane szczenię, mogli do nich trafić. Wpis do katalogu jest bezpłatny.
Wzorzec rasy FCI
Wzorzec FCI nr 149 /10.01.2011/GB
BULDOG ANGIELSKI
(Bulldog)
Pochodzenie: Wielka Brytania
Data publikacji oryginalnego wzorca: 13.10.2010
Użytkowość: Pies do towarzystwa i odstraszający.
Klasyfikacja FCI:
Grupa 2 – Pinczery, sznaucery, molosy i szwajcarskie psy do bydła.
Sekcja 2.1 – Molosy typu mastyfa.
Nie podlega próbom pracy. pełny wzorzec: www.zkwp.pl/zg/wzorce/149.pdf









