Słuchając właścicieli psów można dojść do przekonania, że właściwie nie ma dobrej pory na szkolenie. Najpierw nie można, bo piesek jest za mały i lepiej poczekać aż trochę podrośnie, wtedy wszystkiego go będzie można nauczyć. Potem mija jakiś czas i kiedy znowu wraca problem szkolenia, bo pies sprawia kłopoty, okazuje się, że nie ma sensu, bo tym razem jest już za stary a wiadomo, czego się Jaś nie nauczył …
Urocze szczenię, które niczego nie nauczono, przestaje być rozkosznie niesforne, psoci i teroryzuje całą rodzinę. Nieposłuszeństwo z wiekiem samo mu nie mija, w pewnym momencie pies dorasta i staje się nie do wytrzymania. Wtedy nie ma wyjścia – trzeba pójść z nim na szkolenie, bo skoro właściciel do tej pory sobie z psem nie poradził, tym bardziej teraz nie będzie w stanie zdyscyplinować go we własnym zakresie wtedy, kiedy różne złe nawyki już się utrwaliły a autorytet właściciela legł w gruzach.
Szkolenie psa jest dużo łatwiejsze, jeśli się je zacznie odpowiednio wcześnie, nawet w wieku około sześciu miesięcy, ale nigdy nie jest za późno. Pies ma tak dużą zdolność adaptowania się do każdych warunków, że z pewnością przystosuje się do nowej sytuacji i jeśli tylko właścicielowi starczy cierpliwości z chęcia pójdzie do szkoły. Będzie musiał zrezygnować z dużej części swojej niezależności i grzecznie wykonywać polecenia swojego pana. Można z dużym sukcesem szkolić dorosłego psa, trzeba sobie jednak zdawać sprawę z tego, że im bardziej jest rozpuszczony, tym więcej czasu zabierze zmiana dotychczasowych zwyczajów i podporządkowanie go właścicielowi.
Efekty szkolenia będą zależały od kilku czynników:
Podatność psa na zmiany i stres. Pies, który od wielu lat żyje według tego samego leniwego rozkładu dnia będzie miał więcej problemów z rezygnacją ze swoich przywilejów i przyzwyczajeń niż ten, który prowadzi bardzo urozmaicone i aktywne życie. Dla pierwszego z nich zwiększenie wysiłku i konieczność podporządkowania się nowym regułom będzie się wiązała z odpowiednio większym wysiłkiem i stresem.- Wiek. Psy lubią się uczyć. Szkolenie można podjąć każdym wieku, trzeba jednak liczyć się z tym, że zapał do nauki i chłonność umysłu z wiekiem maleje. Im pies jest starszy tym mniej wykazuje zapału do szkolenia i tym wolniej się uczy. Chyba, że już kiedyś był szkolony i właściciel chce mu dawno wpojone a potem zapomniane umiejetności odświerzyć
- Sposób szkolenia. Zarówno młodego jak i starszego psa szkoli się w ten sam sposób, tyle tylko, że osiągnięcie dobrych efektów w przypadku starszego psa może wymagać więcej cierpliwości i czasu. Szybkość przyswajanie sobie nowych umiejętności zależy także od temperamentu psa, który w starszym wieku wyraźnie maleje.
Nie ma wieku, powyżej którego nie można psa już niczego nauczyć. Ale im pies starszy, tym jest to trudniejsze, nie tylko ze względu na utrwalone przyzwyczajenia, ale także na zdrowie. W grę wchodzą również indywidualne predyspozycje do szkolenia, jedne psy uczą się szybciej, drugie wolniej. Generalnie rzecz biorąc łatwiej w starszym wieku uczyć psa, który już kiedyś w młodości był szkolony. Ja bym się zdecydowała i podjęła próbę szkolenia mimo starszego wieku, bo nic tak nie odmładza jak nauka. To przecież po to ludzie wymyslili uniwersytety trzeciego wieku.
