Jak pies okazuje ból ?

Psy odczuwają ból tak samo jak ludzie, tyle, że są mniej od nas skore do jego okazywania. Jest to nie tylko kwestia większej odporności na ból, ale również odziedziczonej po przodkach skłonności do ukrywania choroby. Zostało im to z czasów, kiedy w dziko żyjących stadach eliminowało się osobniki słabsze, bo były ciężarem dla całej grupy.

Sposób okazywania bólu bywa różny i zależy od indywidualnej tolerancji zwierzęcia na ból. Bardzo często pies nie pokazuje, że cierpi i właściciel sam musi się tego domyśleć. Jeśli ma z nim bliski kontakt, bez problemu zauważy zmiany w jego zachowaniu, szybsze zmęczenie, ciche popiskiwanie, czy też trudności ze wstawaniem. Trzeba wówczas obserwować psa bardzo uważnie, żeby jak najwcześniej wychwycić wszystkie niepokojące objawy.

Zachowania, które mogą świadczyć o tym, że psa coś boli:

  • zmiany w zachowaniu – pies reaguje inaczej niż zawsze. Jeśli się do niego zbliżymy okazuje zniecierpliwienie, więcej przebywa na swoim posłaniu, szuka odosobnienia, jest zdeprymowany i nic go nie interesuje
  • zmiany mobilności – pies wyraźnie ogranicza ruch, ma trudności ze wstawaniem, można zauważyć drżenie lub sztywność kończyn. Trzymanie nogi w górze może sugerować skaleczenie lub ciało obce w opuszce łapy.
  • kulawizna – pies ma wyraźne trudności z wstawaniem lub chodzeniem, utyka, czasem oszczędza którąś z łap, wylizuje ją lub gryzie
  • poszczekiwanie – pies szczeka prawie bez przerwy mimo, że pozornie nie ma powodu
  • częściowa lub zupełna utrata apetytu
  • popiskiwanie a nawet próba gryzienia przy dotyku w określonym miejscu oraz trudności z połykaniem mogą świadczyć o bólu zębów lub gardła

Problem polega na tym, że psy, choć podobnie jak ludzie odczuwają ból nie potrafią niestety pokazać co je boli, a jeśli nawet wysyłają jakieś sygnały, człowiek nie zawsze potrafi je zrozumieć. Właściciel, który jest cały czas ze swoim psem, ma go większa część dnia obok siebie a nie tylko raz dziennie zanosi mu jedzenie do kojca, dobrze zna jego zwyczaje i jeśli jest dobrym obserwatorem szybko zorientuje się że psu coś dolega. Nie zawsze wie co, ale uważna obserwacja psa powinna naprowadzić go na źródło bólu. Niepokojących objawów nie wolno lekceważyć, trzeba koniecznie znaleźć przyczynę bólu i niezwłocznie skontaktować się z lekarzem weterynarii, bo im szybciej zostanie postawiona właściwa diagnoza, tym prędzej możliwe jest rozpoczęcie leczenia.

Wszystko, co właściciel potrafi powiedzieć lekarzowi na temat psa i jego dolegliwości ma fundamentalne znaczenie, dlatego przed wizytą zastanówmy się, co się zmieniło, może dotychczasowy łasuch nagle stracił apetyt, może bardzo dużo pije, szybciej się męczy i czasem kaszle. Może ma trudności z wypróżnianiem, lub wręcz przeciwnie, mimo braku zmian w sposobie karmienia często pojawiają się biegunki. Spróbujmy rozszyfrować, jaka czynność wywołuje reakcję obronną psa. Obmacajmy go bardzo dokładnie, miejsce przy miejscu, być może pod wpływem dotyku lub ucisku znajdziemy miejsce, które sprawia mu ból. Obserwujmy jak się zachowuje, każda zmiana może być wskazówką w poszukiwaniu źródła problemu. Nie bez przyczyny pies, który uwielbiał leżenie na kanapie nagle z niej zrezygnował i kładzie się na dywanie, staje się mniej aktywny, niechętnie biega, z wyraźnym trudem wchodzi po schodach i podnosi się z posłania. Podejrzane jest również obsesyjne wylizywanie jakiegoś miejsca, mimo, że pozornie nie widać przyczyny. Im więcej potrafimy lekarzowi o dolegliwościach psa powiedzieć, tym szybciej znajdzie źródło choroby. Jeśli uzna, że konieczne jest wykonanie specjalistycznych badań, trzeba się na to zgodzić, ponieważ podjęcie leczenia, jeśli ma być skuteczne, wymaga bardzo dokładnego zdefiniowania dolegliwości.

Pozostaje jeszcze kwestia osobniczej odporności na ból. Są psy, które jeśli je ktoś nawet bardzo lekko nadepnie na łapę podnoszą taki rwetes jakby je obdzierano ze skóry. Zaobserwowano, że psy są bardziej wrażliwe na ból niż suki, bardzo wrażliwe są małe pieski a niezwykle odporne na ból są molosy, szczególnie psy bojowe, a wśród nich amstaffy. Żaden pies nie musi cierpieć, im wcześniej trafi do lekarza, który rozpocznie leczenie, tym większa jest szansa, że dolegliwości się zmniejszą lub całkowicie ustąpią. Jeśli nawet nie da się go szybko wyleczyć, to zawsze można mu pomóc i zwiększyć mu komfort życia.

Pozostałe artkuły z tego działu

POPULARNE ARTYKUŁY

  • Są ludzie, którzy zanim podejmą jakąkolwiek ważną decyzję sprawdzają swój horoskop. To dla nich publikujemy psi horoskop, w który, jeśli się chce m...

  • Często decyzja kupna psa podejmowana jest spontanicznie, bez większego zastanowienia i dopiero kiedy pies pojawi się w domu zaczyna się wzajemne

CHARAKTER - PSIA PSYCHIKA

Hierarchia i dominacja między psami

Kwestia dominacji psa w stosunku do właściciela nie budzi już wątpliwości. Stwierdzono, że ponieważ nie ma sfory międzygatunkowej, nie ma również d......

Kilka rad na temat socjalizacji

Wziąwszy pod uwagę fakt, że szczenię powinno być socjalizowane począwszy od 2-3 tygodnia życia, warto znaleźć dobrą hodowlę, w której hodowca od po......

Socjalizacja z innymi psami

Wiele osób utożsamia socjalizację z oswojeniem psa z otoczeniem, ulicznym ruchem, różnymi miejscami i odgłosami. Tymczasem bardzo często największym.....

TEST

TEST

tEST TEST TEST

 

 

Szczenię czy pies dorosły?

Zazwyczaj bardziej skłaniamy się do wzięcia szczeniaka niż psa dorosłego. Nie bez racji powszechnie się sądzi, że jego wychowanie będzie łatwiejsze......

Wyprawka dla szczeniaka

Z wyjątkiem sytuacji, w której decyzja o nabyciu psa została podjęta spontanicznie, mamy czas na odpowiednie przygotowanie wszystkiego, co na tym e......

Wybieramy miejsce na psie legowisko

Decyzja o zakupie psa została starannie przemyślana i podjęta, szczenię zamówione, pozostaje przygotować dom na jego przyjęcie. Nie jest to zbyt cz......

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce lub konfiguracji usługi.