Włosogłówka należy do grupy nicieni, bytuje w jelicie grubym psa, wczepia się w śluzówkę jelita swojego żywiciela i odżywia się jego krwią. Samiec osiąga 45-60 mm, samica 60-75 mm długości. Od pozostałych nicieni wyróżnia je charakterystyczna budowa ciała: z przodu są cieńsze, z tyłu 4-5 razy grubsze. Włosogłówka rodzaju męskiego posiada z tyłu węzeł zakończony około 10-ciomilimetrowym, nitkowatym wyrostkiem.

W Polsce włosogłówka nie występuje zbyt często, spotyka się ją przede wszystkim w dużych skupiskach psów, takich jak schroniska lub wielkie, źle prowadzone, najczęściej nielegalne hodowle. Niestety ostatnio pojawia się coraz częściej również u psów żyjących w naszych domach.
Cykl rozwojowy włosogłówki
Po kopulacji samice włosogłówki wydalają jaja, które wraz z kałem psa wydostają się na zewnątrz, gdzie zostają rozniesione w otaczającym je środowisku. Na tym etapie jeszcze nie są jeszcze zdolne do zarażania (1). Jeśli jednak napotkają sprzyjające warunki atmosferyczne, tzn. odpowiednią temperaturę, znaczną wilgotność i natlenienie, w ciągu 4 do 8 tygodni po opuszczeniu swojego żywiciela, powstaną w nich larwy pierwszego stadium, czyli inwazyjne, zdolne do zarażania. Dzięki grubej osłonce są wyjątkowo odporne na niesprzyjającą pogodę, co pozwala im bardzo długo tę zdolność utrzymać i nawet kilka lat czekać na odpowiedniego żywiciela.

jajo nieinwazyjne i jajo inwazyjne
Jeśli inwazyjne jaja pasożyta wraz z wodą, przypadkowo znalezionym pokarmem lub ziemią dostaną się do psiego żołądka, wkrótce naturalną koleją rzeczy trafiają do jelita grubego, tam opuszczają osłonki jajowe i wczepiają się w jego ścianki. W tym miejscu przechodzą kolejne stadia rozwoju larwalnego i po upływie 2-3 miesięcy od zarażenia, osiągają dorosłość. Potem, ciągu następnych 10 -12 miesięcy będą produkować niezliczone ilości jaj, te zaś, po ich wydaleniu na zewnątrz wraz z kałem zwierzęcia, wkrótce staną się inwazyjne, gotowe by trafić do następnych żywicieli.
Jak pies zaraża się włosogłówką?
Zarażenie włosogłówką może nastąpić na skutek kontaktu z odchodami chorych psów a także spożycia resztek pokarmu lub wody, zanieczyszczonych inwazyjnymi jajami tego pasożyta. Połknięte przez psa dostają się do jego przewodu pokarmowego, gdzie uwalniają larwy, które pozostają tu aż do przejścia w postać dorosłą. Najciężej infestację przechodzą szczenięta, które nie mają jeszcze odpowiednio wykształconego systemu odpornościowego. Czynnikiem sprzyjającym rozpowszechnianiu się pasożyta są duże skupiska psów i brak należytej higieny otoczenia. W szczególności chodzi o nieutwardzone podłoże, które przy dużej ilości psów jest stale wilgotne, przesiąknięte ich odchodami, wskutek czego stanowi prawdziwy rezerwuar inwazyjnych jaj pasożyta.
Objawy włosogłówczycy
Pierwszy etap choroby najczęściej przebiega bezobjawowo. W przypadku szczeniąt, niepokój opiekuna powinno wzbudzić zbyt powolne przybieranie na wadze, anemia, o której świadczą blade śluzówki oraz krwista biegunka i zahamowanie wzrostu. U psów dorosłych zdarzają się prawdziwe inwazje włosogłówek, którym towarzyszy wychudzenie, ostra niedokrwistość spowodowana intensywnym pobieraniem przez nie krwi oraz biegunki połączone z krwią oraz śluzem.

Włosogłówka jest bardzo niebezpieczna , podobnie jak tęgoryjec należy do hematofagów, co oznacza, że odżywia się krwią swojego żywiciela, wprowadzając przednią, nitkowatą część ciała w błonę śluzową jego jelita. Po pewnym czasie energicznie opuszcza miejsce żerowania zostawiając rozległe rany i wcina się w nowe. I tak przez kilkanaście miesięcy. Przy masowej infestacji dochodzi do bardzo poważnego uszkodzenia śluzówki i krwotocznego zapalenia jelit, co wyniszcza organizm psa i sprawia mu nieustanny ból.
Rozpoznanie
Teoretycznie diagnozę opiera się na podstawie obecności jaj pasożyta w badanej próbce kału. Mają one charakterystyczną, żółtobrązową barwę i beczułkowaty kształt, z dwoma czopami na biegunach. W praktyce, mimo podejrzenia, że przyczyną problemów zdrowotnych może być włosogłówka, potwierdzenie zarażenia nie jest łatwe. Bardzo trudno znaleźć jaja pasożyta podczas badania kału, ponieważ zrzucane są nieregularnie i raczej rzadko, co powoduje, że kolejno wykonywane testy dają wynik ujemny. Trzeba je więc cierpliwie, aż do skutku powtarzać. Jeśli wobec złego stanu psa, lekarz zdecyduje się przeprowadzić terapię mimo braku laboratoryjnego potwierdzenia infestacji, poprawa samopoczucia psa będzie dowodem, że to one były źródłem problemu.
Leczenie
Włosogłówczycę leczy się bardzo trudno, bo podobnie jak tęgoryjec szybko uodparnia się na leki, co jest przyczyną częstych nawrotów. Jest również oporna na większość powszechnie używanych środków odrobaczających. Terapia, jeśli ma być skuteczna, wymaga stosowania specjalistycznych leków przeciw tego rodzaju pasożytom i regularnie powtarzanych badań kału. Niezależnie od prowadzonej kuracji przeciwpasożytniczej, niezbędne jest jednoczesne działanie w kierunku usunięcia zniszczeń, jakich ten pasożyt w organizmie psa dokonuje.

Tak wygląda inwazja włosogłówki w jelicie grubym psa
Wziąwszy pod uwagę fakt, że jaja pasożyta zachowują zdolność zarażania nawet przez kilka lat, problemem jest ich wyjątkowa żywotność i odporność na warunki atmosferyczne. Bardzo trudno się ich pozbyć z miejsc, w których pies przebywa, jeśli więc doszło do infekcji oraz skażenia gleby, nie ma praktycznie szans, żeby biegającego po tym terenie czworonoga uchronić przed ponownym zarażeniem.
Profilaktyka
Najskuteczniejszym działaniem zapobiegawczym jest dbałość o higienę psa i jego otoczenia oraz regularne odrobaczanie. Jeśli pies miał w ogrodzie wygrodzony wybieg do załatwiania swoich potrzeb, najlepiej usunąć wierzchnią warstwę ziemi skażoną jajami tych pasożytów i wyłożyć to miejsce łatwiejszą do utrzymania w czystości betonową kostką. Jak zawsze, kiedy w domu są zwierzęta konieczne jest utrzymanie higieny: kąpanie psa, pranie legowisk i mycie rąk przed jedzeniem.
















