Przyzwyczajanie do pokazywania zębów należy rozpocząć bardzo wcześnie, bo na wystawie trzeba pokazać je bardzo dokładnie. U niektórych ras braki w uzębieniu mogą być nawet powodem do dyskwalifikacji, bo nie da się ukryć, że dla psa ocena bardzo dobra jest w rzeczywistości dyskwalifikująca, bo wyklucza go z hodowli. Niemożność sprawdzenia uzębienia jest wystarczającym powodem pozostawienia psa bez oceny. Potraktujmy więc naukę pokazywania zębów bardzo poważnie.
Zmęczonego zabawą psiaka sadzamy blisko siebie lub kładziemy go na kolanach, wsadzamy mu palec do pyszczka i dokładnie obmacujemy zęby. Odsłaniamy fafle i kiedy już bez protestu to akceptuje, ćwiczymy wszystkie chwyty niezbędne do pokazania kolejno siekaczy, trzonowców, no i oczywiście zgryzu. Jeśli na to pozwoli radośnie go chwalimy i nagradzamy.
Teraz już można przejść do nauki pokazywania zębów na wystawie. Zaczynamy od tego, że jedną rękę kładziemy psu od góry, na grzbiecie nosa, drugą od dołu, pod żuchwę. Palce powinny być tak ułożone, żeby w każdej chwili można było podnieść fafle. Najpierw odsłaniamy siekacze uważając, żeby nie zatkać psu przy tym nosa (1), potem unosimy fafle z jednej i z drugiej strony, by dobrze pokazać zęby trzonowe (2). W czasie tego ćwiczenia trzeba zwrócić uwagę na to, czy wszystkie zęby są dobrze widoczne. Jeśli wszystko zostało poprawnie wykonane, nagradzamy psa smakołykiem.
(1) (2)
Trzeba być także przygotowanym na to, że sędzia zechce zobaczyć najdalsze trzonowce i również starannie przećwiczyć ich pokazywanie. Ta ostatnia czynność (zdjęcie po lewej) bardzo często budzi protesty psa, ale wykazując cierpliwość i nagradzając smakołykiem można go do tego przyzwyczaić. Dobrze by było, żeby od czasu do czasu zastąpił nas w tym ćwiczeniu ktoś ze znajomych, wtedy pokazywanie zębów na wystawie nie będzie dla naszego przyjaciela żadnym problemem.
Jeśli właściciel sprawnie pokaże zęby, sędzia przeważnie nie próbuje robić tego sam. Unikamy w ten sposób ryzyka, że jeśli zrobi to niewprawnie, pies zacznie się wyrywać i protestować, co zawsze robi bardzo złe wrażenie.
Na zdjęciach widać jak należy układać ręce i jak pokazywać zęby, żeby pies się niepotrzebnie nie stresował a sędzia bez problemu mógł je zobaczyć.
Pies oczywiście powinien mieć czyste zęby, bez śladu kamienia nazębnego. Jest to wielki problem małych ras, sporo psów miniaturowych w 2 -3 roku życia ma już poważne braki zębowe. Dlatego z ich wystawianiem należy się spieszyć, a jeśli już w trakcie usuwania kamienia nazębnego lekarz będzie musiał usunąć jakiś rozchwiany ząb, trzeba koniecznie wziąć odpowiednie zaświadczenie dla udokumentowania, że nie jest to brak wrodzony.
Ponieważ pokazywanie zębów wielu wystawcom sprawia duże trudności, na zakończenie dwa zdjęcia obrazujące, czego w żadnym wypadku robić nie należy. Na pierwszym wystawca zadziera psu nos, co jest dla niego bolesne i musi powodować reakcję obronną. Na drugim zamiast pokazać zęby, wystawca całkowicie je zasłania, nie tylko palcami, ale na dodatek zawiniętą wokół nich smyczą. Na domiar złego pies oprócz łańcuszka wystawowego ma na szyi kolczatkę. Zgroza!
